Patrzysz w okno, cóż widzisz na drodze?
Odwróć się proszę i spójrz co ci
niosę.
We włosy diadem złoty wplotę jak księżniczce
przystało nosić, piękna moja.
Dziękujesz cicho a włosy w warkocz zaplatasz.
Czego pragniesz zatem? Do kwiatów
tęsknisz?
Rzucam ci pod nogi naręcza orchidei i róż, miła moja.
Uśmiechasz się i ze stokrotek wianek wijesz na głowę.
Uśmiechasz się i ze stokrotek wianek wijesz na głowę.
Nasłuchujesz śpiewu słowika, oczy masz rozmarzone.
Wodzisz za sobą gołębie, sikorki cienką dróżką
Wodzisz za sobą gołębie, sikorki cienką dróżką
z sypanej palcami pszenicy.
A rajskie ptaki na kolumnach z marmuru czekają
A rajskie ptaki na kolumnach z marmuru czekają
aż rękę wyciągniesz, przyfruną.
Czego pragniesz? cudna!
Skarby świata daruję, przyozdobię cię diamentem, rubinem
nocą kryształowe kandelabry zapalę,
wymoszczę ci łoże brokatem, puchem.
Ona na uszy kolczyki z bursztynu zakłada,
Ona na uszy kolczyki z bursztynu zakłada,
Bardzo słowa mnie łakome :) Cudowny wiersz :) <3
OdpowiedzUsuń