Zwinie skrzydła mój Anioł Stróż i stanę przed Bramą,
nikt nie będzie trzymał mnie za rękę.
Bóg zapyta tylko – czy kochałaś?
Czy to kochanie?
Bóg zapyta tylko – czy kochałaś?
Czy to kochanie?
zostawić puste krzesło przy stole i
dzielić się dniem każdym jak opłatkiem, aż pukanie do drzwi otworzy
ramiona gotowe na objęcie?
Słyszałem, odpowie
wołanie…
Słyszałem, odpowie
wołanie…
Czy to kochanie?
gdy jesteś w promieniu słońca, w krzyku żurawi, w futrze kota, w zgiełku ulicy?
Widziałem, odpowie
Człowieka na ścieżce przed tobą, za tobą...
Czy to kochanie?
w śmiech, płaczu, w oczekiwaniu na
słowo?
W życzeniu wszystkiego dobrego?
Słyszałem, odpowie
wyznanie…jedyne.
Słyszałem, odpowie
wyznanie…jedyne.
To nie woda dla ciała a pokarm dla duszy, Panie.
Zasłuchana ..zostałam..wczytana..herbata wystygła..:):
OdpowiedzUsuńPiękne
woooow pięknie :)
OdpowiedzUsuńmiło mi za te słowa
Usuń